Podobne artykuły
-
Święty Wincenty na kocich łbach
Gazeta Stołeczna
Na św. Wincentego wrze jak w ulu. Pańska skórka i dmuchane balony. Kto ma dziś czas na wspomnienia? Zawracanie głowy. My tu gadu-gadu, a klient czmycha do konkurencji... Kwiaciarze dwoją się i troją.
-
Więcej światła
GW Rzeszów
Na początku była ciemność. Z niej wyłaniał się jedynie oświetlony budynek ratusza. Wychodząc na Rynek z rzęsiście oświetlonych ulic 3 Maja, Kościuszki czy Grunwaldzkiej na nierównych kocich łbach moż
-
I stanie się jasno...
GW Rzeszów
Latarnie na rzeszowskim Rynku już stoją. Wczoraj robotnicy instalowali w nich świetlówki. I wreszcie będzie można spacerować bez obawy potknięcia się w ciemnościach na kocich łbach.