W lutym MON i MSW kupiły od amerykańskiej firmy "Bell" za 10,5 mln dolarów dwa śmigłowce-salonki (Bell 412) którymi ma latać Papież w czasie pielgrzymki. Za kolejne 5,2 mln kupiono dwa mniejsze jednosilnikowe Belle 206 Jet Ranger dla policji, z przeznaczeniem na obsługę pielgrzymich Mówi się o zakupie dalszych 100 Belli dla wojska i policji.Protestuje nasze lobby lotnicze, zwłaszcza z zakładów lotniczych w Świdniku, które niemal z dnia na dzień utraciły rynek zbytu w ZSRR na swoje wyroby, w tym obiecujące dwusilnikowe Sokoły. Przeciwnicy Bella twierdzą, że Papież nie będzie nimi latał bezpiecznie, powinien raczej utyć polskich Sokołów, ewentualnie Mi-8, a decyzje rządu to zatrzymanie rodzimej produkcji. W artykule "Komu bije Bell" ("Gazeta" nr 88) przedstawiliśmy racje lobby lotniczego. Potem przedstawialiśmy argumenty rządu.Dwa Belle są już w Polsce, a ich luksusowe wnętrza -marmury, telefon łączący s całym światem, komputer pokładowy, muzyka z płyt kompaktowych - zobaczyli kilka dni temu widzowie "Wiadomości''.Tymczasem w Świdniku 15 maja związkowcy wywiesili flagi na znak protestu z powodu "braku zainteresowania władz problemem zakupu przez wojsko i policję amerykańskich śmigłowców Bell i braku merytorycznej debaty". Komisja "S" jest oburzona, że - jak twierdzi - na listy wysłane w marcu do prezydenta, premiera, ministrów przemysłu i spraw wewnętrznych oraz do Sejmu i Senatu nie dostała odpowiedzi. Protest zyskał akceptację regionu środkowowschodniego "Solidarności". Oddajemy głos uczestnikom sporu.

To było ciekawe i kompletnie jałowe merytorycznie spotkanie. Zgromadzenie przy stole konferencyjnym polityków, naukowców, ideologów, partyjnych propagandystów, wybitnych specjalistów od wąskiej specj

Przypuśćmy populistyczny atak na prezydenta Grobelnego. Podwyżki cen biletów uderzą w najsłabszych i najuboższych mieszkańców, a w mieście, które przeznacza dziesiątki milionów na odszkodowania dla deweloperów, są zwyczajnie niemoralne